Kulig w Firleju
Luty 26, 2011 |
Autor: Teresa Paczyńska
Zabawa, śmiech, rozmowy, tańce to właśnie był nasz kulig w Firleju wszyscy na pytanie,
jaki był odpowiemy NIEZAPOMNIANY I FANTASTYCZNY, bo taki właśnie był. Śmiało możemy powiedzieć,
że lubimy bawić się wspólnie i to widać gdyż nie ma siedzących, gdy tańczymy i nikogo nie boli " głowa, "
gdy śpiewamy. Po północy miał URODZINY nasz Jacek Maklakiewicz i z tej okazji zaśpiewaliśmy 100 LAT, ale
śpiewaliśmy tak, że las zamarł a Jacek długo nie mógł nic powiedzieć ze wzruszenia. Jacku życzymy Ci wszystkiego
dobrego i cieszymy się, że jesteś z nami.
Mówicie już o następnej integracji no cóż, dlaczego nie tylko dajcie nam chwilę a tymczasem powspominamy oglądając zdjęcia.