SEKCJA MOTORYZACYJNA 29 SIERPNIA 2024- WARSZAWA

SEKCJA MOTORYZACYJNA 29 SIERPNIA 2024- WARSZAWA

          W dniu 29 sierpnia 2024  w Warszawie odbyło się posiedzenie sekcji motoryzacyjnej w  siedziebie ZK ZZIT zostały omówiona bieżąca sytułacja w na rynku automotiv.

     

Kończy się dobra passa polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Dotychczasowa lokomotywa polskiej gospodarki zwalnia: po raz pierwszy zmalał eksport, radykalnie stopniał popyt na polską specjalność, jaką stały się akumulatory do pojazdów elektrycznych. Wyniki branży podtrzymują jeszcze producenci części i komponentów, ale skomplikowana sytuacja motoryzacji w Europie nie pozwala na optymistyczne spojrzenie w przyszłość. Podsumowanie pierwszego kwartału 2024 r. w polskim przemyśle motoryzacyjnym przynosi raport firmy analitycznej AutomotiveSuppliers.pl. Co prawda produkcja sprzedana za pierwsze trzy miesiące obecnego roku wzrosła do rekordowego poziomu 60,2 mld zł, ale mimo to rozczarowała. – Wzrost rok do roku wyniósł 3,4 proc, a więc znacząco mniej niż w tych samych kwartałach zarówno 2023, jak i 2022 r.

Spadek popytu na elektryki uderzył w produkcję baterii

Zmalał za to eksport. Jego wyniki odzwierciedlają spadek popytu, szczególnie w segmencie związanym z produkcją aut elektrycznych. W pierwszym kwartale 2024 r. wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego z Polski wyniosła 12,4 mld euro wobec 12,9 mld euro rok wcześniej. Spadek wyniósł 3,84 proc., przy czym sytuacja się zmieniała: w styczniu eksport był na niewielkim minusie (-1,3 proc.), by w lutym wzrosnąć (+1,5 proc.), a następnie znacząco spaść na koniec kwartału (-10,5 proc.)

Rewizja KPO przyniosła nieoczekiwany zwrot ku zrównoważonemu transportowi. Zgodnie z informacją prasową Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności (PSNM), przyjęte 373,75 mln euro (ok. 1,6 mld zł) dotacji dla samochodów elektrycznych, będzie dotyczyć samochodów używanych. Czy to pomoże pobudzić rynek elektryków?

Dramatyczny spadek odnotowano w eksporcie baterii litowo-jonowych, w produkcji których Polska stała się w ostatnich kilku latach europejskim potentatem. Niestety, zawirowania w popycie na samochody elektryczne i ograniczenia ich produkcji odbiły się na bateriach wyjątkowo boleśnie. Jeszcze przed rokiem wyniki eksportu akumulatorów wystrzeliły w przysłowiowy kosmos. Ale w pierwszym kwartale 2024 r. nastąpiła drastyczna zmiana – w każdym miesiącu wartość eksportu była niższa co najmniej o ponad połowę. Łącznie w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku wartość eksportu akumulatorów litowo-jonowych wyniosła tylko 1,48 mld euro. To o 54,7 proc. mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej, przy czym ostatni raz taką wartość eksportu tego rodzaju produktów odnotowaliśmy trzy lata temu.W eksporcie zmalała także ranga samochodów osobowych i dostawczych, które do tej pory znajdowały się w pierwszej trójce najważniejszych grup eksportowych przemysłu motoryzacyjnego. Za to na podium awansowały ciężarówki: mogą pochwalić się w pierwszym kwartale 2024 r. wzrostem o połowę (50,8 proc.), co pozwoliło im po raz pierwszy przekroczyć barierę 2 mld euro dla tego okresu roku (2,02 mld euro). Zarazem ich udział w eksporcie wzrósł z 10,4 do 16,2 proc. Skurczyła się z kolei produkcja autobusów – o 22 proc. r./r.

To koniec zwyżek, ten rok będzie już słabszy

Według AutomotiveSuppliers.pl spadki popytu, opóźnienia w uruchamianiu nowych projektów, spowolnienie rozwoju elektromobilności oraz rosnące koszty działalności powodują, że przez cały kontynent przetacza się fala procesów restrukturyzacyjnych. To zaś doprowadza do zamykania zakładów lub redukcji aktualnego zatrudnienia. – Dlatego prognozujemy, że w całym 2024 r. wyniki produkcji sprzedanej, przeciętnego zatrudnienia, a także eksportu będą niższe niż w zeszłym roku – komentuje Orłowski.

To zła prognoza dla całej polskiej gospodarki, bo odpowiadająca za 8 proc. krajowego PKB motoryzacja to jedno z jej najważniejszych kół zamachowych. Niestety, jest wyjątkowo zależna od zamówień z zagranicy, a te wskutek pogarszania się koniunktury na europejskim rynku samochodowym mają słabnąć.