Negocjacje płacowe w ArcelorMittal rozpoczęły się w ubiegłym roku, ale stronom do tej pory nie udało się dojść do porozumienia, mimo że zgodnie z zapisami Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, rozmowy powinny zostać zakończone jeszcze w grudniu
Od kilku dni związkowcy z koncernu ArcelorMittal Poland nie opuszczali budynku dyrekcji spółki w oczekiwaniu na zawarcie porozumienia płacowego. Przedstawiciele pracodawcy prezentują jedynie swoją wersję porozumienia i nie są skłonni do żadnych ustępstw. Związkowcy domagają się podwyżek w wysokości 130 zł brutto do płacy dla każdego pracownika i średnio 10 zł na pracownika na przeszeregowania indywidualne oraz nagrody rocznej w łącznej wysokości 1,3 tys. zł brutto. Związki domagają się także ustalenia minimalnej płacy zasadniczej w firmie na poziomie 2,3 tys. zł brutto. Należy przypomnieć, że pierwsze związkowe propozycje, przedstawione w październiku ubiegłego roku, zakładały podwyżkę w wysokości 300 zł brutto dla każdego pracownika.
Po piątkowych negocjacjach nastąpił kolejny impas w rozmowach, a w poniedziałek związkowcy zdecydowali o przerwaniu akcji w tej formie, mimo iż nie udało się osiągnąć porozumienia.