Drugiego dnia XXII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, odbywającego się w Kielcach, odbyła się uroczysta inauguracja działalności Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ).
W ramach holdingu PGZ działa ponad 30 firm zatrudniających ponad 16 tys. pracowników.
W uroczystości uczestniczył minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak oraz minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński.
Podczas inauguracji prezes PGZ Wojciech Dąbrowski powiedział: „Tworzymy największy koncern obronny w tej części świata, robimy to, czego dokonały wcześniej inne rozwinięte kraje i trzeba przyznać, osiągnęły przy tym wymierne sukcesy biznesowe”. PGZ ma stać się kluczowym elementem bezpieczeństwa narodowego.
Według Dąbrowskiego pierwszym celem PGZ będzie szybkie dokończenie konsolidacji, w wyniku której powstanie grupa z rocznymi obrotami na poziomie 4,5 mld zł. Grupa ma także ambitne plany rozwoju, w myśl których ma stać się przemysłowym liderem w ramach programów operacyjnych w procesie modernizacji polskiej armii.
Koncepcję włączenia do Polskiej Grupy Zbrojeniowej wszystkich państwowych zakładów tej branży rząd ogłosił rok temu. Rejestracja PGZ z siedzibą w Radomiu nastąpiła w grudniu ub. r.
Poprzedni program konsolidacji przemysłu zbrojeniowego, trwający od roku 2007, zakładał skupienie wszystkich państwowych zakładów zbrojeniowych w Grupie Bumar. W ostatnich latach koncepcja, ze względu błędy w zarządzaniu i na trudności finansowe Bumaru, natrafiała na opór przedsiębiorstw przemysłu obronnego.